To pytanie jest bardzo często zadawane przez rodziców, u których dzieci zdiagnozowano zaburzenia ze spektrum autyzmu. Niestety, na pytanie, czy autyzm jest wyleczalny, nie da się odpowiedzieć jednoznacznie. Wynika to zarówno z obowiązującej klasyfikacji chorób i problemów zdrowotnych, jak też z aktualnego poziomu wiedzy medycznej. Istnieją jednak przesłanki optymistyczne.
Zaburzenie ze spektrum autyzmu
Aktualnie przyjmuje się, że zaburzeniami ze spektrum autyzmu dotknięty jest 1% światowej populacji, a w samej Europie liczbę takich osób szacuje się na ok. 5 milionów. Są to jednak prawdopodobnie wartości zaniżone, biorąc pod uwagę dwa czynniki:
- systematyczny wzrost zdiagnozowanych przypadków ASD u dzieci w krajach wysoko rozwiniętych;
- duże prawdopodobieństwo wcześniejszej błędnej diagnozy wykluczającej autyzm (lub w ogóle brak takowej) u obecnych dorosłych.
Najnowsze badania, przeprowadzone w USA przez Centers for Disease Control and Prevention (CDC) w 2023 roku, mówią już o 1 przypadku ASD na 36 dzieci w wieku 8 lat!
Jak sama nazwa wskazuje – nie chodzi o chorobę, tylko o zaburzenie. Konkretnie z grupy zaburzeń neurorozwojowych. Pomiędzy chorobą a zaburzeniem w terminologii medycznej występuje szereg większych i mniejszych różnic na wielu płaszczyznach. Najistotniejsze w tym miejscu jednak jest to, że nad zaburzeniami posiadamy zdecydowanie mniejszą władzę, niż nad chorobami. Wiele chorób można wyleczyć, a więc przywrócić organizm do stanu zdrowia, czyli jakiejś ustalonej normy. Zaburzenia neurorozwojowe są natomiast bardzo głęboko utrwalone, nierzadko już na poziomie genetycznym. W tym przypadku możemy już tylko mówić o leczeniu objawowym, a nawet należałoby słowo „leczyć” zastąpić terminem „minimalizować objawy”.
Czy grozi nam „pandemia autyzmu”?
Raczej nie. Należy pamiętać cały czas o dwóch rzeczach:
- o słabej jakości diagnoz w latach minionych;
- o rozszerzonym pojęciu samego autyzmu w obrębie klasyfikacji medycznej.
Oczywiście mogą istnieć pewne uwarunkowania współczesne, które przyczyniają się do występowania zaburzeń neurorozwojowych – ten temat jest cały czas badany przez świat nauki. Wiele jednak wskazuje na to, że autyzm istniał z nami od zawsze, tylko był błędnie rozpoznawany. Tym bardziej więc nie należy traktować autyzmu jako choroby. Autyzm to INNOŚĆ i być może w niedalekiej przyszłości nawet termin „zaburzenie” przestanie obowiązywać na rzecz szeroko pojętej neuroróżnorodności. To oczywiście są na tę chwilę tylko spekulacje, niemniej w miejsce pytania, czy autyzm jest wyleczalny, należałoby przede wszystkim skupić się na kwestii: jak pomóc osobom z ASD w normalnym funkcjonowaniu. I tutaj medycyna ma zdecydowanie czym się pochwalić na przestrzeni ostatnich lat.
Współczesne metody postępowania w przypadkach autyzmu
- Wczesna diagnostyka – to kluczowy element strategii, na który kładzie się duży nacisk w szkoleniach kadry medycznej i pedagogicznej. Bardzo dużo też zależy od samych rodziców, którzy powinni zwracać szczególną uwagę na wszelkie niepokojące symptomy u dzieci.
- Umieszczenie dziecka w specjalnym ośrodku przedszkolnym lub Terapeutycznej Szkole Specjalnej, które zapewnią mu przyjazne i opiekuńcze warunki do edukacji.
- Terapie ruchowe, zajęciowe, behawioralne etc. – ich wpływ na rozwój dzieci potrafi czasem zaskakiwać samych terapeutów. Często działa tu fenomen kamyczka, który porusza lawinę. Dany rodzaj terapii potrafi bowiem wyzwolić u dziecka autystycznego jakiś ukryty talent, a rozwijanie tego talentu przyśpiesza znacząco rozwój ogólny.
- Farmakoterapia – stosowana szczególnie w przypadkach występowania chorób i zaburzeń towarzyszących ASD.
- Metody przyszłościowe – medycyna precyzyjna (uwzględniająca indywidualny profil genetyczny pacjenta) oraz terapie eksperymentalne z zastosowaniem zaawansowanych technologii – to są „okienka” dające jeszcze większe nadzieje (i to w dość niedalekiej przyszłości), jeśli chodzi o możliwości redukcji symptomów ASD.
Wróćmy więc do pytania: czy autyzm jest wyleczalny?
Na obecną chwilę – nie. Ale wiele z jego objawów można zahamować, zminimalizować, czasem wręcz wyeliminować lub ostatecznie nauczyć się z nimi funkcjonować. To niemało. To nawet całkiem sporo na tle mnóstwa innych nieuleczalnych chorób.
Podsumowując, autyzm jest złożonym zaburzeniem neurorozwojowym, którego objawy mogą być skutecznie minimalizowane, choć na chwilę obecną nie ma możliwości pełnego wyleczenia. Kluczowe jest wczesne zdiagnozowanie i wprowadzenie odpowiednich metod terapeutycznych, które mogą znacząco poprawić jakość życia osób z ASD. Dzięki postępom w medycynie i terapii, osoby z autyzmem mają coraz większe szanse na normalne funkcjonowanie i rozwijanie swoich talentów. W przyszłości, zaawansowane technologie i medycyna precyzyjna mogą przynieść jeszcze większe możliwości w redukcji objawów ASD.